Salamina
jest wyspą leżącą nad Zatoką Sarońską, niedaleko Pireusu, portu Aten,
w pobliżu której rozegrała się 28 września 480 r. p.n.e. decydująca
bitwa floty greckiej z flotą perską. Do bitwy doszło w bardzo
nieprzychylnych dla Greków okolicznościach. Po klęsce armii greckiej w
bitwie w wąwozie Termopilskim, w czasie której zginął głównodowodzący
oddziałami Greków król Sparty Leonidas wraz ze wszystkimi niemalże swoimi
ludźmi, wojska perskie, dowodzone przez króla Persji, Kserksesa, wdarły się
na tereny środkowej Grecji. Zajęły całą Attykę, zrabowały oraz doszczętnie
spaliły całe Ateny i zaczęły się przygotowywać do inwazji na
Peloponez.
W
tym czasie naczelnym dowódcą wszystkich wojsk greckich, walczących z
Persami, został wybitny polityk ateński Temistokles. Uważał on, że Persów
można pokonać tylko na morzu. Wiedział, że król perski Kserkses miał
przeszło dwa razy liczniejszą flotę. Jednak były to okręty zbyt duże i
mało zwrotne, a na płytkich wodach, jakie otaczały greckie wyspy i wybrzeża,
mogły zostać pokonane przez bardziej zwrotne i statyczne okręty greckie.
Postanowił zwabić flotę perską do wąskich zatok, jakie znajdowały się wśród
wysp niedaleko portu Pireus. W tym celu wysłał do Kserksesa swoich szpiegów,
którzy donieśli mu, że Grecy są skłóceni i, że wystarczy tylko jeden
zwykły atak, aby wywołać odwrót greckiej floty. ,,Król królów” dał
się bardzo łatwo wciągnąć w pułapkę, gdyż pragnął, jak najszybciej
zniszczyć okręty Greków i dokonać desantu swoich wojsk na Peloponez. Już
niedługo miał się przekonać jaką cenę przyjdzie mu zapłacić za zbytni
pośpiech i lekceważenie przeciwnika.
Grecy
po bitwie obronnej w cieśninie Oreos koło przylądka Artemizjon cofnęli się,
zgodnie z planem Temistoklesa, do rejonu Aten, wciągając liczniejszą flotę
perską na nieznane dla nich wody. Słabsza liczebnie flota grecka licząca
360 okrętów stanęła w poprzek Zatoki Sarońskiej koło wyspy Salamina, którą
sobie upatrzył strateg grecki. Flota perska licząca około 800 okrętów,
została podstępem wywabiona i dokonała nocą podejścia na miejsce przyszłej
bitwy. Uszykowała się ona w trzech rzutach naprzeciw szyku greckiego, nie
mogąc ze względu na ciasnotę wykorzystać swej przewagi. Mniejsze oddziały
floty perskiej zablokowały przesmyk - między wyspami - w celu odcięcia
odwrotu pobitej flocie greckiej. Bitwę obserwował król perski Kserkses z
wyspy Salamina.
|
|
|
Wygrana
Greków pod Salaminą uważana jest za punkt zwrotny w historii świata. |
|
|
Okręty perskie ruszyły prawym skrzydłem złożonym z floty
fenickiej i starły się z eskadrą ateńską pod wodzą Temistoklesa, która
natarła z dużym impetem i zyskała szybko przewagę. Zatopienie okrętu
flagowego perskiego wpłynęło niekorzystnie na przebieg bitwy mimo, że na
przeciwnym skrzydle początkowo los sprzyjał Persom. Przewaga wyszkolenia załóg
greckich, ich wyższe morale i znajomość warunków lokalnych spowodowały,
że w zaciętej walce zyskali stopniowo przewagę. Pomógł przy tym silny
wiatr, który powodował mocne przechyły okrętów perskich przyczyniając się
do powstania zamieszania, natomiast mniej on szkodził bardziej statecznym okrętom
greckim. Szala zwycięstwa przeważyła się na korzyść Greków. Okręty
perskie cofały się bezładnie, a flota grecka uzyskała decydujące zwycięstwo.
Grecy stracili 40 okrętów i około 8 tys. ludzi, natomiast flota perska 200
okrętów i ok. 40 tys. marynarzy i żołnierzy.
W
wyniku bitwy Kserkses nie odważył się na ponowny atak, lecz cofnął flotę,
która odeszła do Cieśniny Dardanelskiej. Panowanie na morzu pozostało w rękach
greckich, co spowodowało przecięcie linii komunikacyjnych całej armii
perskiej. Obawiając się całkowitego odcięcia komunikacji, Kserkses opuścił
Grecję z większością swych wojsk, pozostawiając korpus (ok. 50 tys.
wojska) pod wodzą Mardoniusza w celu okupacji Tesalii.
Zwycięstwo
floty otworzyło możliwości kontrofensywy greckiej i doprowadziło do
rozgromienia armii perskiej pod Platejami w roku następnym. Flota perska
poniosła klęskę koło przylądka Mykale w Azji Mniejszej, gdzie została
zniszczona przez desant grecki w czasie postoju koło
warownego obozu.
Wygrana
Greków pod Salaminą uważana jest za punkt zwrotny w historii świata.
Uratowała niepodległość państw greckich oraz ich dorobek
cywilizacyjny, na którym wyrosła nasza europejska cywilizacja. |